Translate

wtorek, 12 marca 2013

Sezon notesowy

Ona:
poniższy notesik zrobiony został dla 9-letniej Karolinki. On chciał go zatytułować "gryzmołki" ale ja się nie zgodziłam - może dziewczynce byłoby przykro że gryzmoli ;) więc wymyślił zapisywanki. Na okładce urocze baletki, prawie każda z nas chciała być pewnie baletnicą :) a w środku primabalerina. Tło oczywiście turkusowe (i pomyśleć, że kiedyś nie znosiłam tego koloru :)).
Zdjęcia trochę lepszej jakości jako, że wypożyczono mi Nawlekacza, ale o tym w następnym poście :)
Notesik jest pierwszy z serii - jak to z dziełami dla zielonogórców :)

2 komentarze:

  1. Słodki, a baletnica super,.. hmm a może seria taneczna, flamenco chodziłoby mi po głowie;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny, bo turkusowy.. Turkusowy, więc śliczny.. Uroczy sam z siebie ten notesik :) Nawet różowości go nie zepsuły... ;)

    PS. Ja nigdy nie chciałam być baletnicą... Może dlatego, że nigdy nie miałam warunków?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i miłe (lub inspirujące) słowa