ostatnio skupiam się na kartkach, chociaż średnio mi wychodzą. Ale bardzo lubię je robić, mimo że pochłaniają dużą część mojego czasu i energii. Wszystkie te papiery, kwiatki, kolorowe dodatki no i wykrojniki po prostu kocham. Jestem na etapie kart świątecznych które miały pofrunąć do rodziny a trafiły zupełnie gdzie indziej :) Na pierwszym planie ;) zliftowana kartka Onego. Jego Szagowa kartka z postu poniżej jest po prostu prześliczna i najzwyczajniej w świecie Mu pozazdrościłam. Moja nie jest już tak ładna ale też swój urok ma :)
Dziękuję wszystkim za sympatyczne komentarze i dziękuję Jemu za wsparcie :)
a ja nie umiem takich robić ale i dobrze bo za dużo to nie zdrowo :) ładne te kartki, chyba czas już się rozglądać za świątecznymi :) zapraszam do siebie na rozdawajkę jak masz ochotę przygarnąć bransoletki ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, kartki są urokliwe i śliczne.
OdpowiedzUsuń