jakiś czas temu wykonałam turkusowy naszyjnik z kwiatkiem. Koleżanka tak się nim zachwyciła, że postanowiłam sprezentować jej podobny w Jej ulubionym kolorze. Kwiatek zawisł na koralikowym wężu. Proces twórczy poszedł mi nawet gładko a efekt sfotografowałam z przyjemnością. Mam nadzieję, że nowa posiadaczka "kolii" będzie ją nosić z prawdziwym zadowoleniem.
(21)
Zdolna bestyjo! Piękny Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńno nie, proces twórczy gładko?:D ja ciągle zabieram się za kwiatka do mojego naszyjnika liliowego ale ciągle na czymś stopuje, ale widzę u ciebie fajne rozwiązanie ( płatki ala liściowe - zgadza się ?)
OdpowiedzUsuńniesamowita biżuteria!
OdpowiedzUsuńPiękny i w moich kolorach. Wąż bardzo udany - idealnie dobrana kolorystyka!
OdpowiedzUsuńprześliczny
OdpowiedzUsuń