Ona:
W ostatnią sobotę marca w Tobatkowie odbyło się Wiosenne Spotkanie u Tobatki. Przybyło liczne uzdolnione towarzystwo damsko-męskie. Mogliśmy znowu wzajemnie naładować się energią twórczą i nie tylko.Weronika przywiozła do "pomacania" całe mnóstwo koralikowych cudeniek. Miałam okazję nauczyć się wyrobu biżuterii sutaszowej od samej mistrzyni Izzi. Z jej pomocą wykonałam kolczyki z których jestem bardzo dumna, bo nie myślałam że zdołam w ogóle coś wykonać tego typu techniką.
Tradycyjnie już odbyła się też wymianka-losowanka. Ja dostałam śliczny witrażowy kwiatek wykonany przez gospodynię spotkania i uroczą zakładkę do książki z której od razu zaczęłam korzystać.
Ja sprezentowałam pisankę z wydmuszki gęsiej z motywem bratków i dwie sznurkowe bransoletki, których oczywiście nie zdążyłam sfotografować.
On z zapałem uczył się frywolitkować a w przerwach przygotowywał pyszną kawę.Dla mnie hitem było ciasto marchewkowe przywiezione przez Kłopotka :)
Bardzo lubię te nasze spotkania i z niecierpliwością czekam na następne.
Ogromnie ubolewam,że nie dojechałam .Na pocieszenie mogę "powiedzieć",że też jestem szczęśliwą posiadaczką takiej zakładki.
OdpowiedzUsuńSuperowo :) wszystko sliczne, gratuluje kolczykow :* zapraszam na moje candy
OdpowiedzUsuńhttp://artistycrafty.blogspot.com/
zycze powodzenia :)