Translate

sobota, 25 marca 2017

Z kutasikiem ;)

Dzisiaj dla odmiany coś trochę innego. Całkowicie wykonany własnoręcznie notes, który w założeniu jest dziennikiem podróżnym. Karty jeszcze świecą pustkami, pachną nowością ;) i czekają na atrament. Mam nadzieję, że już w maju się zapełnią za sprawą planowanego urlopu. Ozdobę notesu tworzą przepiękny papier Primy (niektóre karty w środku również są z tego papieru) i duży, srebrzysty paciorek (trudne słowo), pełniący funkcję zamknięcia. Zeszycik został zszyty sznurkiem spożywczym (nieużywanym).






1 komentarz:

Dziękujemy za odwiedziny i miłe (lub inspirujące) słowa