Ona:
Oto herbatnica w roli skrzynki na biżuterię. Z dziewięcioma przegródkami na precjoza (po jednej na każdy dzień tygodnia + dwie na wyjątkowe okazje). Niestety z braku możliwości obfocenia w świetle dziennym zdjęłam ją tylko z zewnątrz nocą. Wytwórnia Fotografii Reklamowej znowu będzie zbulwersowana ordynarnością zdjęć ale musiałam uwiecznić zanim wydałam (w tym miejscu pozdrawiamy WFR). Fotki z lampą i bez, to bez wygląda prawie jak sepia ;). Wykorzystałam moje ulubione serwetki, całość potraktowana patyną i wylakierowana na mat.
Ona pod dyktando Onego:
Teraz nastąpi wytłumaczenie tytułu postu. Otóż skrzynkę zamówił Bajbus dla Babci swojej dziewczyny, której to Babci nie znamy. Koniec tłumaczeń :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za odwiedziny i miłe (lub inspirujące) słowa