Ona:
Ostatnio miałam okazję uczestniczyć w warsztatach florystycznych, których tematem były wianki wielkanocne. Udało mi się zrobić wieniec i powiem, że efekt mnie zadowolił. Jest może nieco skromny ale myślę, że ma swój urok. Podobają mi się zwłaszcza te małe, piegowate jajeczka :) Zdjęcia nie są zbyt dobrej jakości ale oddają charakter "dzieła" ;)
Poza tym gęsie wydmuszki są ostatnio treścią mojego życia :) Poniżej kolejne, powstały z myślą o mojej koleżance z pracy, Joannie.
On:
Jaja, jaja, jaja
niech już będzie Wielkanoc i odzyskam Żonę :)
Translate
wtorek, 27 marca 2012
niedziela, 18 marca 2012
Kartek ciąg dalszy
Ona:
Dziś przedstawiam pierwszą wielkanocno-świąteczną kartkę. Jak tylko zobaczyłam jajkowe dziurkacze od razu pomyślałam o bardzo kolorowej, pisankowej karteczce.
Na pewno to nie ostatnia, bo Wielkanoc za pasem. Postaram się zamieszczać fotki regularnie, chociaż systematyczność nie jest moją mocną stroną :)
Dziś przedstawiam pierwszą wielkanocno-świąteczną kartkę. Jak tylko zobaczyłam jajkowe dziurkacze od razu pomyślałam o bardzo kolorowej, pisankowej karteczce.
Na pewno to nie ostatnia, bo Wielkanoc za pasem. Postaram się zamieszczać fotki regularnie, chociaż systematyczność nie jest moją mocną stroną :)
sobota, 17 marca 2012
Kartkujemy
Ona:
Wiosna obfituje u nas w uroczystości rodzinne, dlatego zapotrzebowanie na kartki gwałtownie wzrosło. Dziś udało mi się wytworzyć dwie sztuki. Pierwsza - urodzinowa dla Taty Onego. Tym razem udało mi się bez pomocy mapki. Oczywiście musiałam, po prostu musiałam, ozdobić ją organzowym kwiatem. Całość utrzymana w tonacji niebiesko-granatowej, myślę że odpowiedniej dla mężczyzny.
Drugiej dziś wytworzonej nie udało mi się sfotografować - było już za ciemno, a ja niestety nie jestem specjalistką od fotek. Niektórzy (i to nie On) nawet stwierdzili, że moje zdjęcia zamieszczane tutaj są fatalne :) no ale nie każdy może być zawodowym fotografikiem. Mam za to zdjęcie kartki dla pewnej młodej damy na pierwsze urodziny.
Mam nadzieję, że ta kolorowa karteczka dojdzie na czas i ucieszy małą jubilatkę :)
Wiosna obfituje u nas w uroczystości rodzinne, dlatego zapotrzebowanie na kartki gwałtownie wzrosło. Dziś udało mi się wytworzyć dwie sztuki. Pierwsza - urodzinowa dla Taty Onego. Tym razem udało mi się bez pomocy mapki. Oczywiście musiałam, po prostu musiałam, ozdobić ją organzowym kwiatem. Całość utrzymana w tonacji niebiesko-granatowej, myślę że odpowiedniej dla mężczyzny.
Drugiej dziś wytworzonej nie udało mi się sfotografować - było już za ciemno, a ja niestety nie jestem specjalistką od fotek. Niektórzy (i to nie On) nawet stwierdzili, że moje zdjęcia zamieszczane tutaj są fatalne :) no ale nie każdy może być zawodowym fotografikiem. Mam za to zdjęcie kartki dla pewnej młodej damy na pierwsze urodziny.
Mam nadzieję, że ta kolorowa karteczka dojdzie na czas i ucieszy małą jubilatkę :)
piątek, 16 marca 2012
Podobamy się (chyba) ;)
Oni:
Craftowy światek dostrzegł nasz blog i wyróżnił (dwukrotnie). Zostaliśmy uhonorowani przez bligu oraz Ami wyróżnieniem
Dziękujemy :)
Craftowy światek dostrzegł nasz blog i wyróżnił (dwukrotnie). Zostaliśmy uhonorowani przez bligu oraz Ami wyróżnieniem
Dziękujemy :)
4 zasady :
1. Napisać informację o wyróżnieniu na swoim blogu.
2. Dodać link do osoby, która cię nominowała.
3. Wybrać 5 blogów, które mają mniej niż 200 obserwatorów.
4. Zostawić komentarz z informacją o wyróżnieniu na blogu wybranego przez ciebie bloggera.
My wyróżniamy:
1. Miałczyńskiego - za oryginalność i spojrzenie na rzeczywistość z innej perspektywy oraz kocie prawa (pomimo, że mamy 2 psy w tym jednego kotożercę)
2. Izzi - za sutaszyzm w pełnym tego słowa znaczeniu
3. eli - za lekką frywolitkowość bytu (On: czy ja kiedys się tego nauczę??!!)
4. bligu - znamy, lubimy i kolegujemy się, a poza nepotyzmem ;) za to, że podziwiamy i zawsze gapimy się z otwartymi paszczami
5. Tobatkę - za wszechstronność i radość wyzierającą z każdego kącika blogowego
piątek, 9 marca 2012
Święto Dziewczynek
Ona:
On złożył u mnie zamówienie na kartki dla swoich dziewczyn. Jak to zwykle u Onego bywa - za pięć dwunasta, a nawet trochę później. Jako że mam zazwyczaj problem z kompozycją postanowiłam wesprzeć się, jakąś wygrzebaną z archiwum, mapką. Muszę powiedzieć, że nawet sprawnie mi poszło chociaż scrapbooking czy też cardmaking nie jest moją najmocniejszą stroną. Jeszcze zaspana, w stroju nocnym wydałam na świat te poniższe prawie bliźnięta.
50% obdarowanych wyraziło zachwyt, czym uradowało darczyńcę jak i wytwórcę.
On złożył u mnie zamówienie na kartki dla swoich dziewczyn. Jak to zwykle u Onego bywa - za pięć dwunasta, a nawet trochę później. Jako że mam zazwyczaj problem z kompozycją postanowiłam wesprzeć się, jakąś wygrzebaną z archiwum, mapką. Muszę powiedzieć, że nawet sprawnie mi poszło chociaż scrapbooking czy też cardmaking nie jest moją najmocniejszą stroną. Jeszcze zaspana, w stroju nocnym wydałam na świat te poniższe prawie bliźnięta.
50% obdarowanych wyraziło zachwyt, czym uradowało darczyńcę jak i wytwórcę.
czwartek, 8 marca 2012
Retro
Ona:
Paris, Paris, Paris... Jak większość kobiet chciałabym choć raz zobaczyć Paryż. Nie mogąc tam się wybrać stworzyłam jego namiastkę :) Moja wymarzona wycieczka do Paryża początku XX wieku zrealizowała się w wiaderku ;)
Paris, Paris, Paris... Jak większość kobiet chciałabym choć raz zobaczyć Paryż. Nie mogąc tam się wybrać stworzyłam jego namiastkę :) Moja wymarzona wycieczka do Paryża początku XX wieku zrealizowała się w wiaderku ;)
Pierwszy raz skomponowałam ze sobą różnego rodzaju papiery i muszę przyznać, że wytwarzanie zabrało mi sporo czasu ale było warto :) efekt mnie zadowolił. Nie mogłam się oprzeć umieszczeniu motywu róż z mojej ulubionej serwetki. Całość jest utrzymana w klimacie retro.
Kartka z z retro pierotami dopełniła całości.
Ozdobiłam ją swoim pierwszym, własnoręcznie wykonanym kwiatem z organzy wg przepisu, który znalazłam na scrapujących polkach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)